9 września godz. 18.00

„Wieczorne dzwony w Łaskawym Kamieniu”.

Muzyka dzwonów z japońskiego gongu towarzyszy przechodzącym aleją parkową do wnętrz wapiennika stworzonych przez Karla Friedricha Schinkla, w którym znajdują się pracownia druku artystycznego i wystawa szkła.

„Krajobraz dziedzictwa – dziedzictwo krajobrazu” wpisuje się wspaniale w nasz wapienniczy pejzaż. W tym roku przypada czterdziesta rocznica prac rewaloryzacyjnych przy starym wapienniku autorstwa K.F. Schinkla.Zainteresowała nas jego niezwykła, choć mało znana historia. Budowla niszczała od 1924 r. Byli mieszkańcy Starej Morawy opowiedzieli nam historię artysty malarza z Wrocławia, który chciał tu urządzić w latach 30. ubiegłego wieku swoją siedzibę, pracownię i galerię wystawienniczą. Nazywał się Franz Josef Wagner i tak się złożyło, że w wystawie w Muzeum Ziemi Kłodzkiej braliśmy udział – z naszymi pracami – tuż obok jego pejzaży Dolnego Śląska.Historia tego miejsca związana jest, jak widać, ponadpokoleniowo z twórcami, artystami. Dlaczego ogród japoński przy piecu do wypalania wapna? Dla nas to proste: sam piec wraz z przylegającym byłym magazynem, w którym obecnie mieszczą się atelier, część mieszkalna oraz muzeum prof. Jacka M. Rybczyńskiego, to dla nas jeden wielki obiekt sztuki. Sztuka ogrodów istniała w Azji już przed tysiącami lat. Wydawało nam się to jedynym dobrym pomysłem na uporządkowanie całości. Nasza wyobraźnia twórcza widziała w przylegającym do obiektu nierównym skalistym terenie tylko taki właśnie azjatycki ogród, który potrafi wpisać się w krajobraz. Ogród japoński łączy się z otaczającym nas górskim pejzażem i wykorzystuje go widokowo: Japończycy nazywają to shinkai – pożyczanie krajobrazu. Pobliskie Młyńsko traktujemy jako górę Fudżi wtapiającą się w Rzeczpospolitą Wapienniczą, która zawsze zaprasza do odwiedzin.