„Od Supersamu do Cepelii. Jak chronić powojenny modernizm?”

„Od Supersamu do Cepelii. Jak chronić powojenny modernizm?” – relacja z debaty

W piątek, 12 września, w gmachu Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie odbyła się debata „Od Supersamu do Cepelii. Jak chronić powojenny modernizm?”, która zgromadziła architektów, konserwatorów, badaczy i miłośników architektury. Spotkanie stało się okazją do dyskusji o tym, jak w ostatnich latach zmieniło się podejście do architektury drugiej połowy XX wieku, od dramatycznego wyburzenia warszawskiego Supersamu w 2006 roku, po obecne działania na rzecz ochrony modernistycznych ikon.

Po słowach wstępnych dyrektorki Narodowego Instytutu Dziedzictwa Marleny Happach, rektora UMFC prof. Tomasza Strahla, Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Marcina Dawidowicza oraz koordynatorki krajowej EDD Patrycji Jastrzębskiej, rozpoczęła się główna część spotkania.

W dyskusji prowadzonej przez Łukasza Gazura udział wzięli: Marcin Dawidowicz, Marlena Happach, Patrycja Jastrzębska, architektka Małgorzata Kuciewicz (Centrala), reporter i autor książek o architekturze Filip Springer oraz architekt Jakub Wacławek. Paneliści zastanawiali się, czy architekturę powojennego modernizmu można już określać mianem „młodego dziedzictwa” i jakie standardy ochrony oraz konserwacji powinny być dla niej wypracowane.

Rozmowa pokazała, że debata publiczna wokół modernizmu przeszła w ostatnich dwóch dekadach ogromną przemianę. Jeszcze niedawno wiele obiektów z tego okresu było niedocenianych i traktowanych jako „zbyt nowe”, by je chronić. Dziś nie budzi już kontrowersji fakt, że budynki modernistyczne podlegają wpisom do rejestru zabytków. Wyzwaniem pozostaje natomiast ich odpowiednia konserwacja i adaptacja do współczesnych potrzeb. Jak podkreślali uczestnicy, każdy remont to nie tylko kwestia techniczna, lecz także decyzja o zachowaniu autentyczności i charakteru epoki, którą reprezentują.

Po części panelowej uczestnicy mieli okazję zwiedzić gmach Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina.